Angola libre, czyli Buena Vista Social Club w Luandzie
Fot. Jeszcze dzień życia / Another Day of Life
Angola libre, czyli Buena Vista Social Club w Luandzie, czyli Confusão część 6 (i ostatnia)
Gorący front Zimnej Wojny
W części 5 opisałem wieloznaczną rolę pełnioną przez Kapuścińskiego w oku angolskiego cyklonu. Teraz chciałbym domknąć historię wydarzeń sprzed 45.
Angola w połowie lat 70. została kolejnym gorącym frontem Zimnej Wojny. Konflikt domowy był podgrzewany, manipulowany i wykorzystywany przez obydwa supermocarstwa w ich globalnym starciu. Tak jak w wielu tego typu przypadkach nigdy nie doszło do bezpośredniego spotkania armii amerykańskiej i radzieckiej na angolskim gruncie. Natomiast ścierające się tam wojska miały poparcie tych potężnych mocodawców. Szczególnie ciekawym przypadkiem jest interwencja kubańska, która uratowała MPLA, angolską rewolucję i – co dziś może brzmieć dziwnie – angolską niepodległość.
Cuba libre vs. imperium zła
MPLA i jej przewódca Agostinho Neto przez lata utrzymywał kontakty z ZSRR i z innymi państwami tzw. bloku wschodniego oraz z państwami Europy Zachodniej rządzonymi przez siły socjaldemokratyczne. Kontakty te były wyrazem wspólnoty ideologicznej, ale także miały wymiar praktyczny – wsparcie dla ruchu MPLA i dla Angoli z jednej strony oraz budowanie strefy wpływów z drugiej. Jednym z państw zaangażowanych w działalność MPLA oraz budujących relacje z kroczącą ku niepodległości Angolą była Kuba Fidela Castro.
Po rewolucji lat 1956-1959 i ostatecznym obaleniu dyktatury Fulgencio Batisty, po próbie desantu i zajęcia Zatoki Świń w 1961 roku czy wreszcie po kryzysie kubańskim 1962 roku, podczas którego świat stanął na krawędzi konfliktu nuklearnego, Kuba nie była po prostu kolejnym państwem w orbicie wpływów ZSRR. Kuba była jedynym państwem oficjalnie komunistycznym na półkuli zachodniej stając się jednocześnie solą w oku każdej amerykańskiej administracji.
Natomiast przede wszystkim Kuba była inspiracją dla wielu intelektualnych, pracowniczych czy wreszcie zbrojnych ruchów w Trzecim Świecie.
Była jednym państwem, które postawiło się hegemonii USA – hegemonii, która w oczach wielu ludów Ameryki Łacińskiej, Afryki, a także Azji była praktycznym ucieleśnieniem hasła pierwszego prezydenta wolnej Ghany Kwame Nkrumaha neokolonializm jako ostateczne stadium imperializmu.
Pojęcie „imperium zła” w Europie zazwyczaj utożsamiane z ZSRR nie było jednoznaczne lub wręcz miało odwrotne znaczenie dla społeczeństw krajów wychodzących z epoki kolonialnej lub tkwiących w postkolonialnych zależnościach.
Kluczowe sześć dni
Wojska Republiki Południowej Afryki po raz pierwszy przekroczyły granicę Angoli już w sierpniu 1975 roku, a pod koniec października i w pierwszych dniach listopada dokonały regularnej inwazji zbliżając się w tempie 60-70 km dziennie w kierunku Luandy. Stawką było kto ogłosi niepodległość Angoli w stolicy 11 listopada – w dzień ustalony z Portugalczykami na konferencji w Álvor. Czy będzie to MPLA czy też FNLA i UNITA wspierane przez wojska południowoafrykańskie. Ryszard Kapuściński widział to na własne oczy i zdawał sobie sprawę z potencjalnych tragicznych konsekwencji zainstalowania w Angoli reżimu zależnego od RPA.
W obliczu agresji z południa rząd MPLA wiedział, że ma nikłe szanse na utrzymanie stolicy i zwrócił się do Kuby o pomoc.
5 listopada, na sześć dni przed zapowiedzianym ogłoszeniem niepodległości, rząd kubański decyduje o wysłaniu kontyngentu wojskowego do Afryki. W wyniku naprędce zorganizowanego mostu powietrznego żołnierze kubańscy wraz z ciężkim sprzętem lądują w Luandzie w ciągu kilku dni i jeszcze przed 11 listopada zaczynają brać udział w walkach początkowo oddalając zagrożenie od Luandy, a ostatecznie walnie przyczyniając się do zmiany losów angolskiej wojny.
Fidel
Fidel Castro nie uzgodnił bezpośredniej interwencji wojskowej z Breżniewem – podjął decyzję niezależną od Moskwy i postawił go wobec faktu dokonanego niejako zmuszając do politycznego poparcia działań kubańskich. ZSRR już wcześniej był zaangażowany w konflikt angolski, a już po decyzji Fidela również finansowo i technicznie wspierał MPLA i armię rządu angolskiego. Niemniej, u progu wojny rząd sowiecki nie chciał ryzykować otwartego udziału w kolejnym konflikcie w Trzecim Świecie. Fidel natomiast poszedł na całość i de facto „wyręczył” armię radziecką.
17 kwietnia 1976 roku Castro w swoim stylu w jednym ze swoich pięciogodzinnych przemówień mówił:
Imperialiści, rasiści, agresorzy, symbolizowani przez CIA, przez wojska południowoafrykańskie i przez białych najemników nie odnieśli zwycięstwa i nie okupowali kraju; zwycięstwo stało się udziałem napadniętych, rewolucjonistów, czarnego i bohaterskiego narodu Angoli (…) Angola jest zjednoczona, zintegrowana i stanowi bastion wolności i godności Afryki. Swastyka Republiki Południowej Afryki nie powiewa dziś nad Luandą.
Broniarek Z., 1977, Angola zrodzona w walce, Wydawnictwo MON, Warszawa, str. 206-207
Mówiąc te słowa Castro nie mógł wiedzieć, że konflikt w Angoli będzie trwał kolejne ćwierć wieku i że zaangażowanie kubańskiego wojska w szczytowym momencie obejmie 65 tys. żołnierzy, a „bratnia pomoc” będzie trwała aż do początku lat 90. i do dezintegracji gospodarek komunistycznych.
Tego wszystkiego Castro nie mógł wiedzieć, ale Kubańczycy – regularne wojsko, a w pierwszej fazie ochotnicy zarówno czarni (głównie) jak i biali – walczyli w Angoli i za Angolę.
Oczywiście w zimnowojennych realiach kubańska interwencja nie była tylko idealistycznym wsparciem dla „rewolucji ludowej”. Była też jednym z posunięć na geopolitycznej szachownicy, a wojsko wysyłane z Hawany wbijało się w etniczną, społeczną i polityczną mozaikę rodzącej się Angoli, o której pisałem wcześniej – TU (część 1), TU (część 2) i TU (część 3).
Tekst ten powstał w ramach współpracy z Platige Image przy filmie Jeszcze dzień życia / Another Day of Life.
Więcej informacji o książce i filmie: Platige Image, Culture.pl, IMDb, Kapuściński.info
- 5 years ago
- / by Robert Łuczak
- 0
- 0
Tagi
Africa Afryka America Latina Angola Another Day of Life Barcelona Bogota Botswana Błękitna infrastruktura Colombia Confusao Coronavirus COVID-19 Diamenty E-learning Ecofeminism EGCA Ekosystem European Green Capital Award Jeszcze dzień życia Kapuściński Kawa Kolumbia Metro Mobility Parki linearne Planowanie przestrzenne Prototypowanie Red Branch Ruchy miejskie SARS-CoV-2 Transit Transport Ulice Urban sustainable development USA Warsaw Warszawa Wybory Zieleń Zielona infrastruktura Zielone korytarze Zrównoważony rozwój miast