robertluczak.eu: blog o miastach, geografii, rozwoju i innych istotnych kwestiach

robertluczak.eu: blog on cities, geography, development and other relevant issues

Angola libre, czyli Buena Vista Social Club w Luandzie

Fot. Jeszcze dzień życia / Another Day of Life

Angola libre, czyli Buena Vista Social Club w Luandzie, czyli Confusão część 6 (i ostatnia)

Gorący front Zimnej Wojny

W części 5 opisałem wieloznaczną rolę pełnioną przez Kapuścińskiego w oku angolskiego cyklonu. Teraz chciałbym domknąć historię wydarzeń sprzed 45.

Angola w połowie lat 70. została kolejnym gorącym frontem Zimnej Wojny. Konflikt domowy był podgrzewany, manipulowany i wykorzystywany przez obydwa supermocarstwa w ich globalnym starciu. Tak jak w wielu tego typu przypadkach nigdy nie doszło do bezpośredniego spotkania armii amerykańskiej i radzieckiej na angolskim gruncie. Natomiast ścierające się tam wojska miały poparcie tych potężnych mocodawców. Szczególnie ciekawym przypadkiem jest interwencja kubańska, która uratowała MPLA, angolską rewolucję i – co dziś może brzmieć dziwnie – angolską niepodległość.

Cuba libre vs. imperium zła

MPLA i jej przewódca Agostinho Neto przez lata utrzymywał kontakty z ZSRR i z innymi państwami tzw. bloku wschodniego oraz z państwami Europy Zachodniej rządzonymi przez siły socjaldemokratyczne. Kontakty te były wyrazem wspólnoty ideologicznej, ale także miały wymiar praktyczny – wsparcie dla ruchu MPLA i dla Angoli z jednej strony oraz budowanie strefy wpływów z drugiej. Jednym z państw zaangażowanych w działalność MPLA oraz budujących relacje z kroczącą ku niepodległości Angolą była Kuba Fidela Castro.

Po rewolucji lat 1956-1959 i ostatecznym obaleniu dyktatury Fulgencio Batisty, po próbie desantu i zajęcia Zatoki Świń w 1961 roku czy wreszcie po kryzysie kubańskim 1962 roku, podczas którego świat stanął na krawędzi konfliktu nuklearnego, Kuba nie była po prostu kolejnym państwem w orbicie wpływów ZSRR. Kuba była jedynym państwem oficjalnie komunistycznym na półkuli zachodniej stając się jednocześnie solą w oku każdej amerykańskiej administracji.

Natomiast przede wszystkim Kuba była inspiracją dla wielu intelektualnych, pracowniczych czy wreszcie zbrojnych ruchów w Trzecim Świecie.

Była jednym państwem, które postawiło się hegemonii USA – hegemonii, która w oczach wielu ludów Ameryki Łacińskiej, Afryki, a także Azji była praktycznym ucieleśnieniem hasła pierwszego prezydenta wolnej Ghany Kwame Nkrumaha neokolonializm jako ostateczne stadium imperializmu.

Pojęcie „imperium zła” w Europie zazwyczaj utożsamiane z ZSRR nie było jednoznaczne lub wręcz miało odwrotne znaczenie dla społeczeństw krajów wychodzących z epoki kolonialnej lub tkwiących w postkolonialnych zależnościach.

Kluczowe sześć dni

Wojska Republiki Południowej Afryki po raz pierwszy przekroczyły granicę Angoli już w sierpniu 1975 roku, a pod koniec października i w pierwszych dniach listopada dokonały regularnej inwazji zbliżając się w tempie 60-70 km dziennie w kierunku Luandy. Stawką było kto ogłosi niepodległość Angoli w stolicy 11 listopada – w dzień ustalony z Portugalczykami na konferencji w Álvor. Czy będzie to MPLA czy też FNLA i UNITA wspierane przez wojska południowoafrykańskie. Ryszard Kapuściński widział to na własne oczy i zdawał sobie sprawę z potencjalnych tragicznych konsekwencji zainstalowania w Angoli reżimu zależnego od RPA.

W obliczu agresji z południa rząd MPLA wiedział, że ma nikłe szanse na utrzymanie stolicy i zwrócił się do Kuby o pomoc.

5 listopada, na sześć dni przed zapowiedzianym ogłoszeniem niepodległości, rząd kubański decyduje o wysłaniu kontyngentu wojskowego do Afryki. W wyniku naprędce zorganizowanego mostu powietrznego żołnierze kubańscy wraz z ciężkim sprzętem lądują w Luandzie w ciągu kilku dni i jeszcze przed 11 listopada zaczynają brać udział w walkach początkowo oddalając zagrożenie od Luandy, a ostatecznie walnie przyczyniając się do zmiany losów angolskiej wojny.

Fidel

Fidel Castro nie uzgodnił bezpośredniej interwencji wojskowej z Breżniewem – podjął decyzję niezależną od Moskwy i postawił go wobec faktu dokonanego niejako zmuszając do politycznego poparcia działań kubańskich. ZSRR już wcześniej był zaangażowany w konflikt angolski, a już po decyzji Fidela również finansowo i technicznie wspierał MPLA i armię rządu angolskiego. Niemniej, u progu wojny rząd sowiecki nie chciał ryzykować otwartego udziału w kolejnym konflikcie w Trzecim Świecie. Fidel natomiast poszedł na całość i de facto „wyręczył” armię radziecką.

17 kwietnia 1976 roku Castro w swoim stylu w jednym ze swoich pięciogodzinnych przemówień mówił:

Imperialiści, rasiści, agresorzy, symbolizowani przez CIA, przez wojska południowoafrykańskie i przez białych najemników nie odnieśli zwycięstwa i nie okupowali kraju; zwycięstwo stało się udziałem napadniętych, rewolucjonistów, czarnego i bohaterskiego narodu Angoli (…) Angola jest zjednoczona, zintegrowana i stanowi bastion wolności i godności Afryki. Swastyka Republiki Południowej Afryki nie powiewa dziś nad Luandą.

Broniarek Z., 1977, Angola zrodzona w walce, Wydawnictwo MON, Warszawa, str. 206-207

Mówiąc te słowa Castro nie mógł wiedzieć, że konflikt w Angoli będzie trwał kolejne ćwierć wieku i że zaangażowanie kubańskiego wojska w szczytowym momencie obejmie 65 tys. żołnierzy, a „bratnia pomoc” będzie trwała aż do początku lat 90. i do dezintegracji gospodarek komunistycznych.

Tego wszystkiego Castro nie mógł wiedzieć, ale Kubańczycy – regularne wojsko, a w pierwszej fazie ochotnicy zarówno czarni (głównie) jak i biali – walczyli w Angoli i za Angolę.

Oczywiście w zimnowojennych realiach kubańska interwencja nie była tylko idealistycznym wsparciem dla „rewolucji ludowej”. Była też jednym z posunięć na geopolitycznej szachownicy, a wojsko wysyłane z Hawany wbijało się w etniczną, społeczną i polityczną mozaikę rodzącej się Angoli, o której pisałem wcześniej – TU (część 1), TU (część 2) i TU (część 3).


Tekst ten powstał w ramach współpracy z Platige Image przy filmie Jeszcze dzień życia / Another Day of Life.
Więcej informacji o książce i filmie: Platige Image, Culture.pl, IMDb, Kapuściński.info